Parafia Rzymskokatolicka Św. Andrzeja Boboli

Czarty z Czantorii…

18-02-2019

Według podań nazwa „Czantoria” wywodzi się od dawnej nazwy „Czartoryja”, co oznacza ni mniej ni więcej, jak „miejsce poryte przez czarty”. Ponieważ nie wiadomo dokładnie ile w tym prawdy, to nasza młodzież postanowiła sprawdzić tę kwestię i 12 lutego wybrała się na zimowy szlak.

Kolej umożliwiła gratisową podróż do Ustronia-Polany. Dotarcie na szczyt ułatwił nam wyciąg krzesełkowy, niestety ostatnią „prostą” musieliśmy pokonać pieszo. Wędrówki nie ułatwiały ani mróz, ani mgła, ani śnieg… Na szczęście na szczyt, pod wieżę widokową dotarliśmy bezpiecznie. Dalsza wędrówka prowadziła mocno zaśnieżonym i nieprzetartym szlakiem na Soszów. Wysiłek wynagradzały widoki (bo mgła na szczęście zniknęła), a rozrywki dostarczały śnieżne zaspy. Z podziwem obserwowaliśmy szusujących narciarzy. W schronisku na Soszowie czekał zasłużony odpoczynek. Stamtąd, dość oblodzonym szlakiem, zaliczając niejedną przegraną walkę z grawitacją, dobrnęliśmy do Wisły, gdzie wymęczeni i głodni spałaszowaliśmy pizzę. Gdy zaczął zapadać zmrok przewędrowaliśmy na stację, skąd wysłużony skład Kolei Śląskich zabrał nas z powrotem do Katowic…

Działalności czartów na Czantorii nie zaobserwowaliśmy… Wszystkim szesnastu śmiałkom dziękuję za chęci do wyprawy, za dobry humor i wytrwałość… Zapraszamy na kolejną wyprawę

Zobacz pozostałe aktualności